Trzecia z rzędu porażka Tęczy. Lepsze Kąty Wrocławskie

Mecz z Kątami Wrocławskimi był idealnym na przełamanie dla podopiecznych Dawida Nowaka. Obie drużyny dzieliły przed tym meczem 14 punktów. Mimo to, przeciwnik okazał się nieznacznie lepszy.

Początek był niezwykle wyrównany. Po 8 minutach był remis 4:4. W kolejnej fazie zarysowała się lekka przewaga gospodarzy. Trafili do siatki trzy razy z rzędu i zrobiło się 7:4, a później 10:8. Prym wśród miejscowych wiódł Kamil Gessner. Prowadzenia nie udało się utrzymać zbyt długo. W 22 minucie do wyrównania po 10 doprowadził Tomasz Łuczak. Przed przerwą niewiele się zmieniło. Po 30 minutach było 13:13.

Po zmianie stron widowisko było równie ciekawe i zacięte, co w pierwszej części. Sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. Przyjezdni szybko odbili prowadzenie, ale i równie szybko je stracili. Jeszcze na osiem minut przed końcową syreną było 23:21 dla Tęczy i wydawało się, że kościaniacy mają wszystko pod kontrolą. Niestety, w decydującym momencie zabrakło skuteczności oraz koncentracji w defensywie. Rywal popisał się kilkoma udanymi akcjami i odrobił straty z nawiązką, wygrywając w Kościanie dość niespodziewanie 26:24.

Bramki dla Tęczy zdobywali: Gessner 8, Piątek 7, Olejnik 4, Graf i Musielak po 2 oraz Idziak 1.

Mecz I Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn GKS Żukowo - OKPR Warmia Traveland Olsztyn - zobacz film!