- Swoją żonę kocham dziś bardziej niż w dniu ślubu - solennie zapewnia Bogumił Pietrzak z Głuchowa. - Poznaliśmy się na zabawie tanecznej w Kościanie. Całe życie ciężko pracowaliśmy w kombinacie rolniczym w Głuchowie. Te 50 lat małżeństwa minęło nam w oka mgnieniu. - Teraz, na emeryturze odpoczywamy. Rozpieszczamy też wnuki, które przyjeżdżają na wakacje - dodaje Kazimiera Pietrzak.
W Czempiniu Złote Gody świętowało aż 19 par małżeńskich. Jubilaci spotkali się w restauracji Kogucik, bo sala urzędu gminy nie pomieściłaby tylu osób. W imieniu prezydenta RP medale za długoletnie pożycie małżeńskie wręczała Dorota Lew-Pilarska, burmistrz Czempinia. Małżonkowie dostali też kwiaty i słodki upominek. Jak na jubileusz przystało, był także toast oraz tort.
Zobacz też: Romantyczny bieg parami w Nowym Dębcu [zdjęcia]
- Najważniejsze to przymknąć oko na drobne niedoskonałości - radzą Jadwiga i January Szwajor z Piotrkowic. Pan Szwajor przez wiele lat był kierowcą autobusu. Jego żona na emeryturze postanowiła zwiedzić trochę świata. Oboje przywykli więc do rozstań, ale mimo 50-letniego stażu małżeńskiego wciąż nie są one łatwe. - Ze względu na problemy zdrowotne nie mogę towarzyszyć żonie w podróżach, ale zawsze denerwuję się kiedy wyjeżdża - zdradza January Szwajor.
Jubilatom towarzyszyły rodziny, nie zabrakło więc życzeń, kwiatów i wzruszeń, a potem rozmów przy stole. W Czempiniu złote gody par małżeńskich zawsze obchodzone są uroczyście, w tym roku było to jednak wyjątkowe święto, bo medale otrzymała rekordowa liczba małżeństw. - Nie sztuką jest pokochać, sztuką jest wytrwać - z uznaniem stwierdza Dorota Lew-Pilarska.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
