Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gminie Kościan mieszkańcy są obojętni na zmianę granic

Łukasz Kaczmarek
Archiwum Redakcji
Niecały miesiąc temu, 25 października, w świetlicy wiejskiej „Dom Ogrodnika” w Widziszewie odbyły się konsultacje społeczne w sprawie zmiany granic w gminie Kościan. Uczestniczyło w nich 31 osób.

Oprócz wójta gminy Kościan, na posiedzeniu pojawili się m.in. radni, sołtysi, a także paru właścicieli działek oraz delegacja miejska na czele z burmistrzem Michałem Jurgą, wiceburmistrzem Maciejem Kasprzakiem i przewodniczącym Rady Miejskiej Piotrem Ruszkiewiczem. Konsultacje nie cieszyły się wielkim zainteresowaniem ze strony mieszkańców. - Spotkanie trwało około godziny. Praktycznie nie były deklarowane żadne sprzeciwy. Można powiedzieć, że w tym zakresie obyło się bez fajerwerków - przyznał wójt gminy Kościan, Andrzej Przybyła.

Przedmiotem konsultacji była zmiana granic gminy Kościan polegająca na włączeniu do terytorium gminy miejskiej Kościan części obszaru gminy Kościan o powierzchni nieco ponad 22 hektarów. - To temat leżący po stronie Kiełczewa. Są tam również właściciele z innych miejscowości m.in. z Czarkowa, czy z Turwi. Dokonanie zmian nie wywołało u nich zbyt wielkich emocji - podkreślił wójt.

Do proponowanych zmian granic dojdzie podczas najbliższej sesji rady gminy Kościan. Ta odbędzie się w środę, 29 listopada.

Więcej przeczytacie w "Faktach Kościańskich".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto