Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Poznańskim Czerwcu 56 brali udział także mieszkańcy Czempinia i Kościana [FOTO]

Andrzej Rajewicz
W Poznańskim Czerwcu 56 brali udział także mieszkańcy Czempinia i Kościana
W Poznańskim Czerwcu 56 brali udział także mieszkańcy Czempinia i Kościana IPN. Koloryzacja Mikołaj Kaczmarek
Dziś we wtorek 28 czerwca obchodzimy 66 rocznicę robotniczego, wolnościowego zrywu w Poznaniu. W wydarzeniach Poznańskiego Czerwca 56 brali udział także mieszkańcy Kościana, Czempinia, Jasienia i innych sołectw. Areną dramatycznych zdarzeń był Czempiń, gdzie doszło do strzelaniny i ataku protestujących na posterunek MO.

Dziś 28 czerwca, dzień bardzo ważny dla Wielkopolan, a w szczególności dla Poznaniaków. W wydarzeniach poznańskiego czerwca brali udział także mieszkańcy Kościana, czy gminy Czempiń. W Czempiniu doszło nawet do ataku uczestników wolnościowego zrywu na posterunek MO i strzelaniny.

66 lat temu po raz pierwszy w Polsce doszło do otwartego wystąpienia i sprzeciwu wobec władzy komunistycznej. To tragiczne w skutkach wydarzenie dało obraz walecznego ducha Wielkopolan - życie straciło co najmniej 50 cywili i 8 przedstawicieli wojska oraz Urzędu Bezpieczeństwa, kilkaset osób zostało rannych - są to oficjalne dane, a tak naprawdę nigdy nie dowiemy się, ilu ludzi straciło życie podczas Poznańskiego Czerwca 56’.

W Poznańskim Czerwcu 56 brali udział także mieszkańcy Czempinia i Kościana

W Poznańskim Czerwcu 56 brali udział także mieszkańcy Czempi...

Pierwszy zryw Polaków w czasach PRL

- Spektakularny społeczny protest, który 28 czerwca 1956 r. wybuchł w Poznaniu nie miał precedensu w powojennych dziejach Polski. Na jego wyjątkowy obraz składały się: skala, oddolny charakter, antysystemowa wymowa oraz jednoznaczna reakcja komunistycznych władz pociągająca za sobą liczne ofiary. Sytuacja geopolityczna panująca w bloku wschodnim w dobie tzw. odwilży, sprawiła zarazem, że poznańska rewolta błyskawicznie zyskała międzynarodowy wymiar wzbudzając ogromne zainteresowanie w najważniejszych politycznych gabinetach po obu stronach żelaznej kurtyny. Nikogo nie powinno zatem dziwić, że na przełomie czerwca i lipca 1956 r. wśród ich gospodarzy zapanował prawdziwy głód informacji na temat „Poznania”, które wkrótce rozmaitymi kanałami popłynęły na biurka przywódców światowych mocarstw oraz ich pomniejszych akolitów zainteresowanych rozwojem sytuacji w Polsce - czytamy na temat Poznańskiego Czerwca 56 w opracowaniu IPN.

Strzelanina w Czempiniu

Z zapisków kościańskiego majora UB Stefana Marczaka wiemy, że w Czempiniu również doszło do strzelaniny:

„W dniu 28 czerwca 1956 r. o godz. 20.00 dokonany został napad zbrojny na Posterunek MO Czempiń. Napadu dokonała grupa uzbrojonych chuliganów w sile około 35 osób, uzbrojonych w broń długą – karabiny i pistolety maszynowe, którzy przyjechali do Czempinia samochodem marki Star – 20, numer rejestracyjny samochodu B-48-915. Uzbrojeni osobnicy zaatakowali posterunek strzelając do drzwi i okien. Będący w posterunku funkcjonariusze w liczbie 6-ciu ludzi odpowiedzieli ogniem raniąc dwóch napastników, których grupa oblężająca Posterunek natychmiast zabrała na samochód i wycofała się z pozycji atakującej, odjeżdżając w kierunku Poznania, zapowiadając w formie pogróżki: - My jeszcze przyjedziemy i z Wami się rozprawimy (...)”.

Wśród zaangażowanych po stronie demonstrantów Poznańskiego Czerwca 56' byli mieszkańcy powiatu kościańskiego. Do najbardziej aktywnych należał Czesław Adamczak z Kokorzyna. 18-letni Zenon Pytlak z Kościana i jego rówieśnik Henryk Ziebeil z Jasienia brali udział w rozbrajaniu żołnierzy i posterunków MO.

Funkcjonariusze UB próbując wyjaśnić okoliczności zdarzenia dowiedzieli się, że jednym z noszących flagi z postulatami i wykrzykującym hasła polityczne był były funkcjonariusz UB z Kościana, ówczesny pracownik poznańskiej Wiepofamy, 29-letni Kazimierz Lurc. Ranni zostali: 36-letni Józef Krawczyk z Kościana, dwa dni po swoich 27 urodzinach – Bogdan Wojtkowiak, a także 33-letni Czesław Frajfert i 20-letni Leon Przybylski, obaj z Czempinia.

Wielu z uczestników tamtych tragicznych wydarzeń pamięta je niemal tak dokładnie, jakby wydarzyły się dzień wcześniej, a nie 66 lat temu.

- „(…)Doszło wówczas do rozejścia się ludzi w różnych kierunkach, a z Urzędu Bezpieczeństwa zaczęto strzelać do ludzi w różnych kierunkach – mówi Andrzej Sporny, prezes Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 „Niepokonani”. - Było wielu zabitych i rannych, a w związku z tym, że nie było broni to jeździliśmy po nią do Puszczykowa, Czempinia i Swarzędza. Sam byłem aresztowany, doprowadzony do więzienia i poddawany różnym przesłuchaniom na różne sposoby.”

- Przypominamy Państwu te informacje, gdyż bardzo ważne jest, abyśmy nie zapomnieli o tym, co miało miejsce podczas „Czarnego Czwartku” w Wielkopolsce, pamiętali o ludziach, którzy oddali życie, bo próbowali coś zmienić, przeciwstawić się systemowi pamiętali o BOHATERACH – mówi burmistrz Czempinia Konrad Malicki.

ZOBACZ TAKŻE:

Festyn integracyjny dla Ukraińców i mieszkańców gminy Kościan

Festyn integracyjny dla Ukraińców i mieszkańców gminy Kościan [FOTO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto