Z policji. Kradzieże, włamania i policyjne zatrzymanie złodzieja

- W styczniu otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące kradzieży kilku pakietów papierosów. Do kradzieży doszło w sklepie działającym na terenie Kościana. Wartość strat wyceniono na ponad 700zł. Policjanci podjęli działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy tego przestępstwa. Kolejne zgłoszenie dotyczące kradzieży papierosów otrzymaliśmy kilka dni temu. W minioną środę 24 marca obsługa sklepu wielkopowierzchniowego działającego na terenie Kościana zawiadomiła nas o kradzieży kilku pakietów papierosów. Również w tym wypadku wartość strat wyceniono na ponad 700zł. Sposób działania złodzieja wskazywał, że kradzieży mógł dokonać ten sam sprawca który działał na terenie miasta już w styczniu – informuje podkomisarz Radosław Nowak, oficer prasowy KPP Kościan.

Policjanci dokonali analiza zebranych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do zatrzymania 31-letniego mężczyzny.

- Nasi kryminalni zatrzymali go w piątek 26 marca w Poznaniu. Dzień później, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, mieszkaniec powiatu poznańskiego usłyszał zarzuty kradzieży do których się przyznał. Teraz może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa – mówi podkomisarz Radosław Nowak.

W minionym tygodniu oprócz kradzieży papierosów przez zatrzymanego już 31-latka były także inne akty kradzieży. W sobotę 27 marca wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży paliwa na stacji na terenie gminy Krzywiń. Nieznany sprawca ukradł paliwo o wartości ponad 260zł. Obecnie w tej sprawie ustalane są okoliczności kradzieży.

Jeszcze jeden przypadek kradzieży z włamaniem do domu miał miejsce w minionym tygodniu we wtorek 23 marca w godzinach popołudniowych.

- Po południu zostaliśmy powiadomieni o włamaniu do mieszkania na ul. Wielichowskiej w Kościanie. Nieznany sprawca po wejściu do środka mieszkania ukradł pieniądze. Prowadzimy postępowanie zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców lub sprawcy włamania – mówi podkomisarz Radosław Nowak.