- Strażacy po otrzymaniu zgłoszenia i informacji, że budynek jest zamieszkany, rozpoczęli przeszukiwanie gruzowiska. Na szczęście nie było nikogo wewnątrz. Swoje czynności przeprowadzili też powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i przedstawiciel Urzędu Gminy w Kościanie - wyjaśnia Dawid Kryś, rzecznik prasowy KPP w Kościanie.
37-latek jest teraz pod opieką swojej rodziny w Kościanie. Dom prawdopodobnie zostanie rozebrany.
Więcej już w środę w tygodniku "Fakty Kościańskie".
Wulkaniczne pioruny nad kraterem Krakatau
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?