Żniwa sierpem, kosą, żniwiarką, kosiarką i kombajnem

Żniwa sierpem i kosą

Żniwa od wieków były tym, na co każdy rolnik niecierpliwie czekał. Bardzo długo żniwa oznaczały też tygodnie ciężkiej harówki. Właściwie aż do początków XIX wieku zboże ścinano sierpem, którego kształt nie zmieniał się przez stulecia. Potem sierp zastąpiła kosa. Ścięte zboże trzeba było związać w snopki, ustawić w stogi, a potem wymłócić.

Żniwa żniwiarką i kosiarką
Mniej więcej od początku XIX wieku inżynierowie i rolnicy zaczęli myśleć o usprawnieniu pracy przy żniwach. Pierwsza maszyna, która miała ułatwić żniwa i sprawdziła się podczas prac polowych została skonstruowana w 1826 roku. Początkowo urządzenia te pchane były przez konie od tyłu. Zwierzęta deptały jednak zboże podczas żniw, dlatego szybko wymyślono zaprzęg boczny.

Zobacz też: Dożynki gminne w powiecie kościańskim [zdjęcia]

W Polsce żniwiarki i kosiarki konne, a potem ciągnikowe powszechne były podczas żniw jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Pierwsze urządzenia sprowadzali do kraju XIX-wieczni przemysłowcy, którzy nieco je przerabiali i sprzedawali pod własnym szyldem. W Wielkopolsce pierwsze sprowadzone z USA żniwiarki można było kupić w połowie XIX wieku. Żniwa przy ich pomocy odbywały się głównie w dużych majątkach ziemskich.

Żniwa kombajnem
Dziś trudno wyobrazić sobie żniwa bez kombajnu. Pierwsze kombajny konstruowano już w XIX wieku, ale na szerszą skalę zaczęto je stosować po I wojnie światowej (w USA, Kanadzie i Australii). Początkowo były to maszyny ciągnięte przez traktory. W Europie żniwa przy użyciu kombajnów zaczęto uskuteczniać w latach czterdziestych.

W latach 80-tych i 90-tych trudno było sobie wyobrazić w Polsce żniwa bez poczciwych Bizonów. Kombajnistę podczas żniwowania przed kurzem i słońcem chronił jedynie niewielki daszek. Żniwa przy użyciu najnowocześniejszych kombajnów wyglądają dziś zupełnie inaczej. Klimatyzowane kabiny z komputerem pokładowym, a także lodówka do chłodzenia napojów to standardowe wyposażenie.