Kanał Obry w Kościanie ma się stać wizytówką i atrakcją turystyczną miasta. Do tej pory prace melioracyjne - odmulanie i wzmacnianie skarp - prowadzone były wzdłuż parku miejskiego, ul. Mostowej i Klemensa Kruszewskiego. - Oczyszczając rzekę natrafiliśmy na cały przekrój sprzętów domowych, w tym tapczany i fotele, wrzuconych kiedyś do wody - wyjawia Franciszek Halec, szef leszczyńskiego oddziału Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu.
Zobacz też: Budowa jazu na kanale Obry w Kościanie [zdjęcia]
Na meliorację czeka jeszcze nie tylko ostatni fragment kościańskiego kanału Obry lecz także kanał Ulgi (mapka). Dobra wiadomość jest taka, że niedługo rozpisany zostanie przetarg na wykonawcę inwestycji. Prace przy odmulaniu kanałów i wzmacnianiu skarp powinny zakończyć się w czerwcu przyszłego roku. - Kościan jest w Wielkopolsce pionierem jeśli chodzi o działania przywracające rzekę miastu. Poznań od lat nie może poradzić sobie z Wartą, a wiele innych miast o takich przedsięwzięciach nawet nie myśli - podkreśla Franciszek Halec.
W ciągu trzech lat na kanał Obry w Kościanie wydano już 5 mln zł. Ostatni etap melioracji ma kosztować ponad milion. Większość pieniędzy pochodzi z budżetu województwa wielkopolskiego. Na tym jednak nie koniec wydatków. Jeśli kanał Obry w Kościanie ma się stać atrakcją turystyczną, konieczne będzie zagospodarowanie jego otoczenia i budowa nowych tzw. mostków. Za te inwestycje musi zapłacić samorząd Kościana. Burmistrz Michał Jurga deklaruje, że pieniądze na ten cel w miejskiej kasie się znajdą.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?