W niedzielę 25 lutego w Krzywiniu odbył się ostatni etap tegorocznej edycji Powstańczych Biegów Przełajowych. Zawody miały charakter Grand Prix i odbywały się w czterech gminach powiatu kościańskiego. Zwycięzcą IV etapu, a także całego cyklu biegów został Szymon Krawczyk, który tym samym zdetronizował Krzysztofa Szymanowskiego, który był zwycięzcą dwóch poprzednich edycji biegów.
Na metę w Krzywiniu, jako drugi tracąc około 2 sekundy do zwycięzcy wbiegł właśnie Krzysztof Szymanowski. Rywalizacja obu biegaczy trwała do samego końca, bo gdyby Krzysztof Szymanowski wygrał IV etap, to zajął by pierwsze miejsce ex aequo z Szymonem Krawczykiem.
Trzecie miejsce zajął Damian Glapiak. Wśród pań najlepszą w Krzywiniu była Katarzyna Pietruszka, która także okazał się najlepsza biegaczką w klasyfikacji Grand Prix. Druga w niedzielę była Martyna Zielińska, a trzecia Agnieszka Zielińska. W klasyfikacji generalnej Grand Prix pań drugie miejsce zajęła Milena Tomaszyk. Trzecia w całym cyklu była Martyna Zielińska.
Na starcie niedzielnego biegu w Krzywiniu stanęło 140 zawodników nie tylko z powiatu kościańskiego. Bieg otworzył burmistrz Krzywinia Jacek Nowak. - Bardzo się cieszę, że ta impreza stała się taka popularna i się rozwija. Powstańcze Biegi Przełajowe to nie tylko sport, ale także forma oddania honoru tym, którzy walczyli w powstaniu za wolną Polskę. Dziś mamy mimo mrozu słoneczną pogodę, warunki są dobre i liczę na to, że będziemy świadkami doskonałej rywalizacji - mówił burmistrz Krzywinia przez zawodami.
- Jako organizatorzy jesteśmy zadowoleni z frekwencji w czasie trzeciej edycji cyklu. Zawody na stałe wpisały się już w kalendarz biegów w Wielkopolsce. Myślimy już o czwartej edycji, która będzie wyjątkowa z racji tego, że obchodzić będziemy 100 rocznicę wybuchy Powstania Wielkopolskiego – mówił kierownik OKFIR w Śmiglu Zygmunt Ratajczak.
Biegacze w niedzielę nie narzekali na warunki i było sporo emocji. Po biegu Szymon Krawczyk i Krzysztof Szymanowski wspólnie pozowali do zdjęć i gratulowali sobie dobrej rywalizacji.
- Wielkie gratulacje dla Szymona. Po dwóch latach moich zwycięstw w tych biegach zmieniamy się. Jak widać rywalizacja była do samego końca. Różnica dwóch sekund na mecie – mówił Krzysztof Szymanowski. - Oczywiście bardzo się cieszę. Szykuję się do sezonu letniego i do przełajów. Udział w tym cyklu traktowałem jako dobry trening. Super impreza super inicjatywa. Może tylko organizatorzy powinni wprowadzić także krótszy dystans np. 5 km. - mówił zwycięzca cyklu Szymon krawczyk.
Michał Czernecki o pasji do biegania: Te 10 km to taki dystans, który wymaga ode mnie wysiłku, ale nie jest to katowanie siebie samego
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?