KOŚCIAN. Wieża ciśnień od blisko sześciu lat stanowi atrakcję turystyczną miasta. 10 lat temu usłyszeliśmy o planach jej przebudowy FOTO

Pomysł na zagospodarowanie wieży ciśnień w Kościanie narodził się w 2010 roku. To był ostatni dzwonek, bo dach budynku groził zawaleniem, zbiornik na wodę był dziurawy jak sito, a wszystko, co znajdowało się wewnątrz pokrywała gruba warstwa gołębich odchodów. Prace zaczęły się w połowie 2011 roku i do najłatwiejszych raczej nie należały. Kosztowały około 2,5 mln zł.

Otwarcie wieży ciśnień w Kościanie zaplanowane było na maj 2013 roku. Obiekt miał obejrzeć prezydent Bronisław Komorowski, który na początku czerwca tegoż roku odwiedził miasto. Z planów jednak nic nie wyszło, bo inspektor nadzoru budowlanego nie wydał pozwolenia na użytkowanie obiektu. Do samej wieży nie miał żadnych uwag, zastrzeżenia dotyczyły budynku, w którym są szatnie i toalety. Wykonanie zaleceń inspektora zajęło dwa tygodnie, sprawy formalne - pół roku.

Ostatecznie oficjalnego otwarcia wieży ciśnień w Kościanie dokonano w styczniu 2014 roku. Jej przebudowa zaczęła się w roku 2011 i wymagała zastosowania rozwiązań unikalnych w skali kraju. Dużym wyzwaniem było przebudowanie dachu na potrzeby obserwatorium astronomicznego. Specjalnie dla tej inwestycji powstał mechanizm, którego działanie opiera się na dwunastu tytanowych kulkach.

W wieży ciśnień w Kościanie mieszczą się trzy ścianki wspinaczkowe o różnym stopniu trudności, z których najwyższa ma 18,5 metra. Nad nimi znajduje się pomieszczenie, w którym zachowany został fragment dawnego zbiornika na wodę. Najwyżej - na wysokości około 35 metrów - znajduje się obserwatorium astronomiczne. Teleskop został umieszczony w obrotowej części dachu.

W galerii prezentujemy zdjęcia przedstawiające wygląd kościańskiej wieży ciśnień przed remontem, w trakcie inwestycji, a także kadry z jej otwarcia