Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czempiń. Mobilizacja przeciwników fermy

Andrzej Rajewicz
Czempiń. Mobilizacja przeciwników fermy
Czempiń. Mobilizacja przeciwników fermy Archiwum NM
Czempiń. Mobilizacja przeciwników fermy. W urzędzie gminy Czempiń od 21 wszyscy chętni mogą zapoznać się z raportem środowiskowym i dokumentacją dotyczącą planów budowy fermy drobiu w Piechaninie. Do 21 marca osoby prywatne, stowarzyszenia i inne zainteresowane podmioty mogą także składać swoje wnioski i uwagi dotyczące planowej inwestycji.

Czempiń. Mobilizacja przeciwników fermy. W urzędzie gminy Czempiń od 21 wszyscy chętni mogą zapoznać się z raportem środowiskowym i dokumentacją dotyczącą planów budowy fermy drobiu w Piechaninie. Do 21 marca osoby prywatne, stowarzyszenia i inne zainteresowane podmioty mogą także składać swoje wnioski i uwagi dotyczące planowej inwestycji. 6 marca w Szkole Podstawowej w Głuchowie o godzinie 16.00 odbędzie się także spotkanie dla mieszkańców, którzy będą mogli wypowiedzieć się w sprawie budowy fermy.

Przypomnijmy, że 21 lipca 2016 roku do gminy Czempiń wpłynął wniosek przedsiębiorcy i hodowcy drobiu z Dymaczewa Starego w sprawie budowy na jego gruntach leżących pomiędzy Piechaninem i Głuchowem fermu drobiu. Na fermie w ogromnych pomieszczeniach miałoby być hodowanych 585 tysięcy sztuk drobiu rocznie. Chodzi tutaj głównie o tzw. brojlery.

Od samego początku inwestycja wzbudziła wiele kontrowersji wśród mieszkańców nie tylko Piechanina. W rozmowach z „Faktami Kościańskimi” już rok temu przeciwnicy fermy mówili, że będą walczyć o to, aby nie została wybudowana. Kiedy okazało się, że oprócz fermy drobiu w Piechaninie, inny prywatny inwestor chce także wybudować fermę w pobliskich Bieczynach, czara goryczy się przelała i mieszkańcy kilku czempińskich sołectw powołali do życia Stowarzyszenie Razem dla Ekologii i Bezpieczeństwa Mieszkańców.

Stowarzyszenie rozpoczęło różne działania w celu walki o to, aby nie powstały fermy zarówno w Bieczynach, jak i w Piechaninie. Władze gminy Czempiń z fermami na swoim terenie mają spory kłopot. W krótkim okresie czasu wolę budowy, lub rozbudowy istniejących ferm zgłosiło trzech różnych inwestorów. Wszystkie te inwestycje oprotestowali mieszkańcy gminy i władze Czempinia znalazły się w kłopocie. W przypadku fermy indyków w Piotrkowicach, gdzie właściciel chciał rozbudować swoją działalność, gmina znalazła rozwiązanie tymczasowe w postaci przystąpienie do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego na terenach, gdzie miałaby być m.in. rozbudowywana ferma. Takie rozwiązanie powoduje, że właściciel fermy w Piotrkowicach póki co ma związane ręce, a gmina spełniła na razie oczekiwania mieszkańców Piotrkowic i Czempinia, którzy nie chcieli takich inwestycji.

Podobny manewr gmina może zastosować w przypadku ferm w Bieczynach i Piechaninie. Przy czym już 3 stycznia tego roku burmistrz gminy wezwał inwestora do opisu racjonalnego wariantu alternatywnego możliwego do realizacji inwestycji. Inwestor na takie wezwanie stwierdził, że wariant budowy fermy w Piechaninie jest jedynym. To wszystko powoduje, że zgodnie z prawem gmina musiała przystąpić do procedury oceny oddziaływania inwestycji na środowisko.

- Wszyscy zainteresowani mieszkańcy od 20 lutego do 21 marca mogą zapoznać się z dokumentacją sprawy oraz składać uwagi i wnioski w formie elektronicznej, ustnej oraz pisemnej w siedzibie Urzędu Gminy w Czempiniu. Zostaną one rozpatrzone przed wydaniem decyzji - mówi Konrad Malicki, burmistrz Czempinia.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto