Kąpielisko w Nowym Dębcu - okiem wczasowiczów i nie tylko

Kąpielisko w Nowym Dębcu zdaniem wielu ma jedną podstawową zaletę - położone jest zaledwie 15 kilometrów od Kościana. Można tu dojechać rowerem, bo z myślą o cyklistach kilka lat temu zbudowano ścieżkę, a przed samą plażą znajduje się parking dla jednośladów.

- Jest spokojnie - ocenia Tadeusz Zandecki, właściciel zjeżdżalni, która od 17 lat wyróżnia kąpielisko w Nowym Dębcu. - Plaża duża, nieprzyjemnych typów raczej się nie spotyka. Jak sam przyznaje wczasowicze często zazdroszczą mu pracy, która łączy się z plażowaniem.

Zobacz też: Maraton pływacki na kąpielisku w Nowym Dębcu

- To wcale nie jest takie proste. W soboty i niedziele, kiedy dzieci chętnych do zabawy na zjeżdżalni jest sporo, człowiek musi się nieźle uwijać. Najważniejsze to zapewnić im bezpieczeństwo - zaznacza Tadeusz Zandecki. - Za to kiedy ludzi jest mniej, można się nawet poopalać.

Kąpielisko w Nowym Dębcu pilnowane jest przez trzech etatowych ratowników. - W tym roku mieliśmy już kilka akcji, ale wszystkie skończyły się szczęśliwie - mówi Hubert Dąbrowski, ratownik WOPR w Nowym Dębcu. - Najczęstsza przyczyna kłopotów to przecenienie własnych możliwości.

Zobacz też: Wakacje w powiecie kościańskim [zdjęcia]

- Człowiek odpływa gdzieś dalej, przestaje czuć grunt pod nogami i wpada w panikę. Zawsze warto pamiętać, że dłuższych dystansów lepiej nie pokonywać samemu. Skurcz może się przytrafić każdemu - przestrzega Hubert Dąbrowski, uważnie lustrując wzrokiem kąpielisko w Nowym Dębcu.

Kąpielisko w Nowym Dębcu widziane okiem wczasowiczów to przede wszystkim dobra zabawa. - Rowery wodne i kajaki, boisko do siatkówki plażowej, jeśli ktoś lubi spędzać czas aktywnie, znajdzie tu coś dla siebie - ocenia Sonia Stachowiak z Kościana.

Zobacz też: Kąpieliska w powiecie kościańskim przygotowane do sezonu [zdjęcia]
- Oczywiście przyjemnie jest też popływać, albo poleżeć na plaży. Kąpielisko w Nowym Dębcu to sposób na miłe i niedrogie spędzenie kilku godzin poza domem - dodaje. Największą uciechę z pluskania się w wodzie, która podczas takich upałów jest wyjątkowo ciepła, mają rzecz jasna dzieci.