W powiecie kościańskim kłusownicy wpadli we własne sidła
Od kilku miesięcy staż leśna i łowiecka w lasach powiatu kościańskiego oraz grodziskiego spotykała zastawione wnyki i pozostałości leśnych zwierząt. Wszystko to wskazywało na intensywne kłusownicze praktyki.

W lesie niedaleko miejscowości Kokorzyn zatrzymano 50-letniego mężczyznę oraz 46-letnią kobietę z powiatu grodziskiego. Kłusowników chwytano na gorącym uczynku, gdy kontrolowali pozostawione wcześniej wnyki. Para nie od razu przyznała się do winy, początkowo tłumaczyli się grzybobraniem. Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanych, okazało się, że skala na jaką działali jest dużo większa niż przypuszczano. Oprócz kolejnych wnyków i zatrzasków ujawniono również 75 kilogramów poporcjowanego mięsa oraz wyrobów z dziczyzny, a także urządzenia do produkcji wędlin - opisuje zatrzymanie kłusowników Jarosław Lemański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Kłusującym przedstawiono zarzuty. Odpowiedzą za zakładanie sideł do chwytania lub zabijania zwierząt oraz „nielegalne pozyskanie zwierzyny za pomocą tych urządzeń".
Na gorącym uczynku złapano parę kłusowników. Złapani w powie...
Kłusownikom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował również o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju - dodaje Jarosław Lemański.


Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?