Radni Czempinia podjęli uchwałę, że odwołają się od decyzji wojewody

Nie milkną komentarze i opinie mieszkańców Czempinia, Kościana i gminy Śmigiel, gdzie decyzją wojewody wielkopolskiego w ramach tzw. ustawy dekomunizacyjnej zmienione zostały nazwy ulic. Zarządzenie zastępcze wojewody zmieniło nazwy 51 ulic w całej Wielkopolsce. W naszym powiecie zmieniono nazwy trzech ulic w Kościanie i po jednej w Czempiniu, Czaczu i Śmiglu.

W Kościanie ulicę Gwardii Ludowej zmieniono na ulicę Witolda Pileckiego i co do tej decyzji kościaniacy generalnie nie mają większych uwag. Wydaje się, że słynny rotmistrz Pilecki, jako patron ulicy to rozwiązanie lepsze niż komunistyczna Gwardia Ludowa. W samym Kościanie wątpliwości jednak budzi kwestia zmiany nazwy ul. 27 styczna na ulicę abp. Antoniego Baraniaka. Kościaniacy mówią wprost, że nazwa 27 stycznia to data wyzwolenia Kościana i nie ma to nic wspólnego z gloryfikacja komunizmu. O ile w wśród mieszkańców, zwłaszcza starszych zmiana nazwy ul. 27 stycznia wzbudza kontrowersje, o tyle podczas ostatniej sesji rady miejskiej Kościana sprawa nie wzbudzała większych emocji wśród radnych, a wiceburmistrz Maciej Kasprzak powiedział nam, że na razie trudno wyrokować, czy miasto będzie się odwoływać. - Mamy na to 30 dni i z pewnością do tego czasu podejmiemy decyzję - mówił Maciej Kasprzak.

Trzecie ulica w Kościanie, której nazwę zmieniona, to ul. Leona Kruczkowskiego. Po decyzji wojewody patronem ulicy jest Marcel Żółtowski.

Radni Kościana w sprawie zmian nazwy ulicy póki co stanowiska nie zajęli, za to rada gminy Czempiń podjęła już stanowcze kroki. Radni uznali podczas ostatniej sesji, że rada nie zgadza się na zmianę nazwy ul. 24 stycznia na ulicę ks. Jerzego Popiełuszko. W mieście także mieszkańcy mówią wprost, że 24 stycznia to data wyzwolenia Czempinia i jako taka nazwa ta z propagowaniem ustroju komunistycznego nie ma nic wspólnego.

Więcej w "Faktach Kościańskich" w środę 27 grudnia