Przy mogiłach pomordowanych znajdujących się w lesie niedaleko Jarogniewic Starosta Kościański Bernard Turski, Burmistrz Gminy Czempiń Konrad Malicki oraz przedstawiciele Gimnazjum w Borowie złożyli okolicznościowe wiązanki kwiatów.
Uczennica Julia Siwak na wstępie przedstawiła rys historyczny wydarzeń z 1940 r. - Miejsce, przy którym stoimy, wiąże się z jednymi z najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii ziemi kościańskiej. W 1940 r. ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Kościanie wyjechało kilkanaście transportów, w których znaleźli się pacjenci tej placówki. Wszyscy oni zostali uśmierceni w czasie jazdy wtłaczanymi do więźniarki gazami spalinowymi. - mówiła Julia Siwak.
Przypomijmy, że do jarogniewickiego lasu wywieziono samochodami 534 pacjentów Szpitala Psychiatrycznego w Kościanie. Ofiary odurzano zastrzykami z morfiny ze skopolaminą, a potem zagazowano w samochodowych komorach i pogrzebano wzbiorowych mogiłach. Hitlerowcy starali się usuwać ślady swojej zbrodni, usypując między innymi fikcyjne mogiły, wskazywane później rodzinom jako miejsce pochówku chorych, którzy mieli umrzeć z przyczyn naturalnych. Łącznie w identyczny sposób dokonano w jarogniewickich lasach zagłady 2750
chorych, także Żydów i Niemców.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?