Wielu rodziców w gminie Śmigiel nie jest zadowolonych z tego, że muszą zapisywać dzieci tylko na 9-godzinny pobyt malucha w przedszkolu. Niektórzy nie mają po prostu alternatywy, bo innych oddziałów nie ma. - Rodzice informują mnie, że w przedszkolach słyszą tłumaczenie, iż takie zasady wynikają z decyzji podjętej przez radę miejską - dodaje Wiesław Kasperski. - Nie jest to jednak prawda.
Jak zatem ma się kwestia funkcjonowania przedszkoli w gminie Śmigiel? Rada miejska podjęła uchwałę o opłatach obowiązujących za pobyt dziecka w przedszkolu dłuższy niż wynika to z podstawy programowej. Generalna zasada jest bowiem taka, że 5 godzin nauki jest bezpłatne, za każdą kolejną rodzice muszą zapłacić. - Dziecko można zapisać do oddziału, który w danym przedszkolu funkcjonuje. Jeśli większość zadeklaruje, że chce posłać malucha na 9 godzin, to taki oddział powstanie. Z analizy kosztów pracy przedszkoli jasno wynika, że nie ma sensu tworzenia, na przykład dwóch oddziałów, 9-godzinnego dla większości dzieci i 5-godzinnego dla pozostałych - tłumaczy Wiktor Snela, burmistrz Śmigla.
Zobacz też: Zajęcia edukacyjne w śmigielskiej bibliotece
Powodem zamieszania są więc pieniądze. - Nie jest tak, że to rodzice utrzymują gminne przedszkola - podkreśla Wiktor Snela. Władze samorządu wyliczyły, że rodzic za naukę malucha w przedszkolu płaci średnio około 100 zł miesięcznie. Gmina dokłada do tego jeszcze od 400 do 500 zł miesięcznie na każde dziecko.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?