Kazimiera Naskręt urodziła się 10 stycznia 1913 roku w Kopaszewie. Przyszła na świat jako najstarsza z dziewięciorga dzieci Stanisława Naskręta i Weroniki Piechel. Do dziś żyje jeszcze jej najmłodszy brat, Leon. - Sześćdziesiąt lat ze swego długiego życia pani Kazimiera spędziła w Poznaniu. Przed wojną pracowała w zakładzie ortopedycznym, a w czasie wojny prowadziła gospodarstwo domowe w niemieckiej rodzinie - wyjaśnia Zofia Marciniak, kierownik USC w Krzywiniu.
Po wojnie znalazła pracę jako kucharka w Miejskim Szpitalu Ginekologicznym w Poznaniu, gdzie w końcu została kierowniczką całej kuchni pracującej dla szpitala. Od siedemnastu lat mieszka w Jerce, z siostrzenicą i jej rodziną. Zawsze bardzo chętnie czytała prasę i książki, zawsze też towarzyszyło jej włączone radio. Gazety czyta do dzisiaj i to bez okularów. Pani Kazimiera nigdy w życiu nie oglądała za to telewizji.
Zobacz też: 102 urodziny kościańskiej pianistki Izabelli Zielińskiej
W dniu setnych urodzin jubilatkę odwiedzili przedstawiciele władz samorządowych. Z życzeniami przyjechał wicestarosta kościański Edward Strzymiński i zastępca burmistrza Krzywinia Robert Kubiak, był też sołtys Jerki Jan Lemański. Życzenia dla stulatki przesłał też premier Donald Tusk.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
