Czarny dym wydobywający się z kominów powoduje nieprzyjemny zapach, co przeszkadza pozostałym mieszkańcom. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że wrzucanie do pieca przedmiotów lub substancji niedozwolonych, może być surowo karane. Miasto robi, co może w kwestii palenisk i zleca kontrole. O porządek dba straż miejska. - Od czasu do czasu kontrole kończą się mandatami. Strażnicy mają uprawnienia, aby wchodzić na teren nieruchomości w celu dokonania kontroli. Jest to narzędzie, które pozwala weryfikować wszelkie zgłoszenia - powiedział wiceburmistrz Kościana, Maciej Kasprzak.
Według statystyk, w zeszłym roku przeprowadzono 76 kontroli natomiast w tym było ich 54. To jednak nie koniec. Weryfikowany będzie także stan kominów. Przyłapanie kogoś na gorącym uczynku będzie wiązało się z konsekwencjami, zatem nie warto ryzykować. - Jeżeli będziemy mieć podejrzenie dotyczącego tego, że ktoś pali czymś niewłaściwym, to będziemy mogli pobrać i zbadać próbki do analizy - poinformował Kasprzak.
Osoby, które nie przestrzegają zasad, mogą zostać surowo ukarane. W skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu. - Są to kary wysokości 5 tysięcy złotych plus pokrycie kosztów przeprowadzonych badań, co wynosi około 580 złotych. To bardzo droga historia. Jeżeli ktoś będzie palił niewłaściwie, będziemy starali się to egzekwować. Wiemy, że dla wielu mieszkańców jest to uciążliwe - dodał stanowczo zastępca burmistrza.
Więcej informacji w "Faktach Kościańskich".
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?