Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płot na Dworcowej w Kościanie: mieszkańcy piszą list!

Piotr Pewiński
Płot na Dworcowej w Kościanie, oddzielający os. Sikorskiego od mieszkańców bloku przy ul. Dworcowej 16, 18 coraz bardziej dzieli.
Płot na Dworcowej w Kościanie, oddzielający os. Sikorskiego od mieszkańców bloku przy ul. Dworcowej 16, 18 coraz bardziej dzieli. Piotr Pewiński
Płot na Dworcowej w Kościanie wzbudza coraz więcej emocji. Mieszkańcy bloku, którzy zaapelowali o rozebranie płotu czują się obrażeni listem, który radny Stachowiak przeczytał podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Kościana. Piszą więc własną odpowiedź.

Płot na dworcowej w Kościanie dzieli bardziej niż powinien. Przedstawiamy pełną treść listu, a materiał dotyczący tej sprawy znajduje się w "Faktach kościańskich":

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Kościana radny Jarosław Stachowiak odczytał list podobno napisany przez mieszkańców oś. Sikorskiego, a dotyczący rozpadającego się płotu odgradzającego tę część osiedla od mieszkańców ulicy Dworcowej 16, 18. Piszemy ,,podobno" bowiem jego treść jest dziwnie zbieżna z uprzednim pismem prezesa Kościańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Mieszkańcy do których dotarliśmy nic o liście nie wiedzą zaskoczeni też byli członkowie Rady Osiedla uczestniczący w ostatnim zebraniu. Ponieważ list ten w całości wyemitowała Kościańska Telewizja KLIN i temat podjęła prasa, pragniemy tą drogą odpowiedzieć na zawarte w nim – niezgodne z prawdą, a nawet ubliżające naszym mieszkańcom zarzuty. Każdy, kto ma choć odrobinę dobrej woli i obejrzy płot przyzna, że przez ubiegłoroczne ulewy został podmyty, betonowe przęsła i słupki popękały, jest powyginany i przechylony w stronę osiedla a wystające z niegto metalowe druty grożą na nieoświetlonej drodze nieszczęśliwym wypadkiem. Rozmawialiśmy w tej sprawie z zarządem i mieszkańcami ,,Cukrownika" , którzy chętnie podjęli temat uznając że tak dalej być nie może. Próbowaliśmy się w styczniu spotkać z naszym radnym panem Stachowiakiem ale do tej pory nie znalazł czasu dla swoich wyborców. Umieściliśmy notatkę w prasie, żeby tematem zainteresować mieszkańców osiedla, ponieważ nie było żadnej reakcji oprócz listu z zarządu KSM do Pana Burmistrza o treści podobnej do listu odczytanego przez pana Stachowiaka, zwróciliśmy się do Wydziału Infrastruktury UM i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, które szybko zareagowały, zabezpieczyły zagrażające ludziom druty i zdjęły spadające betonowe płyty. Odbyła się też kontrola oceniająca stan płotu, która wykazała jednoznacznie, że płot jest niebezpieczny dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców. Decyzji PINB nie otrzymaliśmy, ale zarówno stanowisko Pana wice Burmistrza Macieja Kasprzaka zajęte podczas sesji RM oraz pracowników wydziału infrastruktury uczestniczących w kontroli, że płot zostanie rozebrany a teren i skarpa zabezpieczony przyjęlismy jako decyzjęw tej sprawie. List odczytany przez radnego zawierał nieprawdziwe, ubliżające nam sugestie, że nasi mieszkańcy to wandalektórzy niszczą ploty, którzy zniszczą osiedlową infrastrukturę osiedla gdyby było otwarte przejscie, a nasze dzieci zniszczą plac zabaw- dlatego osiedle musi być odgrodzone betonowym płotem. Informujemy pana radnego że nasi mieszkańcy to w znacznej częsci mieszkańcy Kościana, którzy założyli rodziny i w chwili obecnej nie są gotowi na budowy czy zakup swoich mieszkań i domów. Pracują, wychowują dzieci, na ulicy i w budynku jest spokój i sugerując, że nie potrafią się zachować list obraż nie tylko ich samych ale także ich rodziców, którzy ich wychowali. Od roku na naszej ulicy nie gromadza się też bezdomni ania nadużywający alkoholu mieszkańcy Kościana. Z tym problemem przy pomocy władz miasta i Straży Miejskiej skutecznie sobie poradziliśmy. Jeżeli zdarzy się,że ktoś z lokatorów nie przestrzega zasad współżycia społecznegowystarczy telefon do administracji budynku lub mającej blisko swoja siedzibę Straży Miejskiej a zapewniamy, że one szybko radzą sobie z takimi problemami. Uważamy, że skoro pan Stachowiak przeczytał list publicznie, to identyfikuje się z jego treścią, jest więc jako osoba publiczna odpowiedzialny za jego treść. Zachodzi więc pytanie, dlaczego mieszkając kilka metrów od spornego płotu dokładnie go nie obajrzał? Nie zweryfikował też pozostałych zarzutów. Nie wiemy co chciał osiągnąć w ten sposób. Obowiązki i etyka zawarte są w ślubowaniu, które składał: ,, będę rzetelnie i sumiennie wykonywał swoje obowiązki, czynił wszystko dla pomyślności wspólnoty samorządoweji dobra obywateli zawarte w prawie". Etyka zobowiązuje też radnego do bezstronności, bezinteresowości, obiektywizmu, uczciwości i rzetelności. Jak widać prawo nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością. Radny ma też ustawowy obowiązek kontaktowania się ze swoimi wyborcami. Z przykrością stwierdzamy, że ani spotkania ani nawet powiadomienia, że takie się odbywają nie otrzymaliśmy nigdy, ani w okresie kiedy pan Stachowiak był przewodniczącym Rady Osiedla, ani jak pełni funkcję naszego radnego. Zostaliśmy więc z tej społeczności wykluczeni, skoro żeby porozumieć się we wspólnych sprawach musimy pisać listy. Nie wiemy jaki publiczny interes skłonił pana Stachowiaka do przeczytania tego listu bez sprawdzenia faktów. Może dowiemy się tego na zbliżających się spotkaniach przedwyborczych, a stanowimy teraz grupę ponad 200 obywateli, od października będzie nas dwa razy więcej. Nie wiemy, czy doczekamy się kiedykolwiek przeprosin za publiczne pomówiena. Zwracamy się więc do Pana radnego Stachowiaka z prośbą – by skoro przez 6 lat nic dla nas nie zrobił, nie zainteresował się naszymi problemami, to niech nam chociaż nie przeszkadza w ułożeniu sobie dobrosąsiedzkich stosunków z mieszkańcami osiedla. Informujemy też przy okazji, że pan Mirosław Glapiak-Przybylski nie jest osobą prywatną w tej sprawie jak to napisano w listach do Burmistrza i Rady Miejskiej ale upoważnionym przez nas przedstawicielem do kontaktów z władzami i instytucjami mającymi wpływ na warunki naszego życia.
Mieszkańcy z za płotu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto