Pomimo wysokiej wygranej kościaniaków, to przeciwnik lepiej mógł lepiej otworzyć tę potyczkę. Miał dwie dogodne okazje do zdobycia bramki dającej prowadzenie, ale bezbłędnie między słupkami spisał się Jędrzej Dorynek. Z biegiem czasu, przewagę optyczną zaczęli osiągać podopieczni Krzysztofa Knychały, co zresztą miało przełożenie na wynik. Pierwszego gola dla Obry 1912 ustrzelił z rzutu wolnego Filip Tylczyński. Chwilę po tym zdarzeniu, w sytuację oko w oko z bramkarzem pewnie sfinalizował Szymon Słoma i było 2:0. Takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.
Worek z bramki rozwiązał się po zmianie stron. Pomimo, iż nasza ekipa kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku, to Pobiedziska zdobyły bramkę kontaktową na 2:1. Podrażnieni takim obrotem spraw kościaniacy, ruszyli do ataku. Ofensywna gra przyniosła efekt w postaci kolejnych goli. Hattricka skompletował Jakub Płotkowiak, a jeszcze jednego gola dołożył debiutujący w barwach trójkolorowych Krzysztof Marchewka. Tym samym, cały test-mecz zakończył się bardzo wysokim triumfem „Obrzanki” 6:1.
Kolejny sparing, kościaniacy rozegrają w najbliższą sobotę 3 lutego w Poznaniu. Obra 1912 zmierzy się z piątą ekipą IV ligi grupy północnej, Kotwicą Kórnik. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 12:00.
Szerszy materiał w najbliższym tygodniku "Faktów Kościańskich".
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?