Do napisania książki Aleksandrę Benyskiewicz-Grousset namówiła Wiesława Poleszak-Kraczewska, wiceburmistrz Śmigla. - Wychodzę z założenia, że nie przetrwa co w marmurze, nie przetrwa w żelazie, ale co na papierze, na wieki zostanie - kwituje Wiesława Poleszak-Kraczewska. "Cześć pieśni" to monografia przestawiająca dzieje śmigielskiego chóru. Harmonia powstała 2 lutego 1893 roku. Początkowo był to wyłącznie męski chór, dopiero od 1913 roku zaczął przyjmować w swe szeregi kobiety.
- Wygląda na to, że nie wszyscy panowie byli zadowoleni z damskiego towarzystwa, bo 1926 roku powstaje w Śmiglu męski chór Echo - zdradza autorka książki. Harmonia aż do II wojny światowej nie tylko śpiewała. Towarzystwo organizowało przedstawienia teatralne, majówki, odczyty, miało nawet własną biblioteczkę. Jego działalność została wznowiona w 1947 roku. Powojenne lata łatwe nie były, ubywało członków, cenzura zakazała wystawiania spektakli, chór przenosił się z miejsca na miejsce, aż w końcu trafił pod skrzydła Centrum Kultury w Śmiglu.
Zobacz też: Łezka w oku dyrygenta [zdjęcia]
Okazuje się jednak, że wielu ma do śmigielskiej Harmonii ogromny sentyment, a chór łączy całe rodziny i pokolenia. - Sam nigdy nie śpiewałem, do Harmonii należała za to moja mama, dziadek był zaś jednym z założycieli towarzystwa - mówi Włodzimierz Drótkowski, który podarował Harmonii pamiątki po dziadku, w tym pierwsze zdjęcie chóru wykonane w 1894 roku. - Nie chciałem, żeby zawieruszyły się gdzieś w domu, niech lepiej służą innym i świadczą o historii.
Dyrygentem Harmonii jest od 22 lat Piotr Majer, który z chórem związany był "od zawsze". - Śpiewał mój tata, a mama występuje do dziś, podobnie zresztą jak siostra. Z kolei ja nigdy nie należałem do chóru, a dyrygentem miałem być tylko na chwilę, dopóki nie znajdzie się ktoś inny - przyznaje Piotr Majer. - Do wstąpienia w szeregi towarzystwa namawiałem za to żonę, ona jednak mówi, że nie pozwoli, by mąż nią dyrygował. - Harmonia zawsze była obecna w naszym życiu. Odkąd tylko pamiętam, rodzice chodzili na próby zostawiając mnie w domu z młodszym rodzeństwem. Sama zaczęłam śpiewać kiedy skończyłam 14 lat - dodaje Barbara Ławniczak, siostra Piotra Majera.
Zobacz też: Koncert zespołu U Studni w Śmiglu [zdjęcia]
Autorką monografii Harmonii nie przypadkowo została Aleksandra Benyskiewicz-Grousset. Nie tylko bowiem urodziła się i wychowała w Śmiglu, ale też śpiewała, a później dyrygowała chórem. Robi to zresztą do dziś, kiedy tylko jest w Polsce. - Krótko po tym, jak zgodziłam się napisać monografię, zaproponowano mi dyrygowanie chórem katedralnym w Montpellier. Dlatego był to dla mnie bardzo pracowity czas. Wszędzie woziłam ze sobą teczkę z dokumentami dotyczącymi historii Harmonii. Jednym z ważniejszych źródeł, z jakich korzystałam była kronika towarzystwa prowadzona przez moją mamę od lat 50-tych do roku 2000 - mówi Aleksandra Benyskiewicz-Grousset.
Podczas wieczoru autorskiego nie mogło oczywiście zabraknąć kwiatów, które autorka książki otrzymała od władz samorządu i członków chóru. Goście, którzy ustawili się w długiej kolejce po autograf, raczyli się winem z winnic należących do rodziny męża Aleksandry Benyskiewicz-Grousset, Guilhema Grousset.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?