Spotkanie z pisarkami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kościanie odbyło się w ramach cyklu "Dobre książki i kawa". O kobiecym szczęściu dyskutowały podczas niego dwie autorki powieści, Iwona Walczak i Joanna Opiat-Bojarska oraz panie, które skorzystały z zaproszenia MBP. Temat spotkania nie skusił żadnego mężczyznę.
Rozmowa z pisarkami szybko zeszła na analizowanie napisanych przez nie powieści oraz dyskusje o tajnikach pracy pisarskiej. - Cały czas chodzę z moimi książkami w głowie, śnią mi się one nawet po nocach. Dlatego kiedy siadam wieczorem do pisania, po prostu przepisuję swoje myśli - zdradziła Iwona Walczak. - Podczas takiego pisania potrafię wypić, czasem nawet całkiem sporą lampkę wina.
Zobacz też: Niezwykłe prace Niezwykłego Zespołu [zdjęcia]
- Najbardziej dumna jestem ze swojej ostatniej powieści - przyznała Joanna Opiat-Bojarska. - To kryminał. Próbuje odpowiedzieć w nim na pytanie, jak to jest kiedy ktoś wychodzi z domu i nie wraca. Nie chciałam jednak, by powieść była ponura, bo moim zdaniem po przeczytaniu książki człowiek powinien poczuć się lepiej.
Podczas spotkania z pisarkami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kościanie, szybko wyszło na jaw, że pierwszymi czytelnikami i recenzentami ich powieści, są mężowie. - Piszę od 2006 roku. Mąż wszystkie powieści, które wyszyły spod mojego pióra kwituje tak samo: 3B, to znaczy banał, bzdura, bełkot - mówi Iwona Walczak. Uczestniczki dyskusji rozprawiły się także z pojęciem "literatura kobieca".
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?