Święto Niepodległości w Kościanie zorganizowane zostało z dużym rozmachem. Największą jego atrakcją jest pięciu jeźdźców Chorągwi Husarskiej Kujawsko-Pomorskiego oddziału Polskiego Klubu Kawaleryjskiego. Rekonstruktorzy prezentują pełne uzbrojenie żołnierzy husarii. Nie zapomniano także o chorągwiach i słynnych husarskich skrzydłach. Towarzyszą im osoby w strojach szlacheckich z epoki.
Prawdziwe oblężenie przeżywa Muzeum Regionalne w Kościanie, które przygotowało wystawę poświęconą polskiemu uzbrojeniu z XVI i XVII wieku. - Eksponaty pochodzą z prywatnego muzeum Natalii Czartoryskiej z Ostrołęki - mówi Dariusz Kram, dyrektor muzeum. - Na wystawie znalazły się również dwa medale nawiązujące do bitwy pod Wiedniem, które były własnością Bractwa Kurkowego w Kościanie.
Zobacz też: Koncert orkiestry reprezentacyjnej sił powietrznych w Kościanie [zdjęcia]
Skoro do Kościana zjechała husaria, nie mogło się obyć bez nawiązania do legendy, według której tryptyk znajdujący się w miejscowej farze, był wraz z Janem III Sobieskim pod Wiedniem. Żołnierze husarii, przed rozpoczęciem mszy św. za Ojczyznę oddali hołd ołtarzowi. - Nie mamy żadnych dowodów, że tryptyk tam był, ale warto pamiętać, że w każdej legendzie tkwi część prawdy - zaznacza Dariusz Kram.
Podczas Święta Niepodległości w Kościanie można było również obejrzeć i dotknąć sprzętu wojskowego 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego im. gen. dyw. Stefana Roweckiego „Grota”. PRWB Osa, armata ZU-23 i PZR Grom interesowały głównie dzieci i panów. Po emocjach związanych z podziwianiem husarii i zwiedzaniem wystawy, każdy mógł się posilić grochówką, która wydawali kościańscy harcerze.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?