Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Twierdza Kościan" w końcu upadła. Potrzebne były aż dwie dogrywki!

Redakcja
Wojciech Andrzejewski
W środę 30 stycznia o godzinie 19:00 w Hali przy ZSP. im. Franciszka Ratajczaka rozpoczęło się spotkanie BC Obry Kościan z Intermarche II Zielona Góra. Mecz dostarczył niesamowitych emocji, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż dwie dogrywki.

Od samego początku spotkanie było wyrównane, co spowodowało że żadna ze stron nie osiągnęła znaczącej przewagi. Po 10 minutach gry na tablicy widniał wynik 26:23 dla gospodarzy. Kolejna część spotkania należała jednak do rywali z Zielonej Góry. Dzięki niesamowitej celności rzutów trzypunktowych, zwłaszcza z prawego narożnika boiska osiągnęli oni nawet 12 oczek przewagi. Ostatecznie po pierwszych 20 minutach gry goście prowadzili 43:51.

Kościaniacy w pierwszej połowie mieli niestety zastoje ofensywne, spowodowane bardzo duża ilością gry indywidualnej przeciw dobrze zorganizowanej obronie rywali. W trzeciej kwarcie goście utrzymywali stałą przewagę około 10 punktów. Obra nie była w stanie dojść rywali, kontynuując indywidualną grę. Czwarta kwarta przebiegła pod znakiem odrabiania strat. Kościaniacy naciskali bardzo agresywnie rywali już od ich własnego kosza, a ofensywnie postawili na dużą ilość "trójek", żeby jak najszybciej skrócić dystans do rywala.

Na 13 sekund przed końcem Obra przegrywała 5 oczkami, jednak dzięki celnym rzutom osobistym, oraz przechwycie Marcina Uliczki, dała sobie możliwość odrobienia straty w ostatniej akcji. Dwa oczka przewagi rywali zostały zniwelowane na 2 sekundy przed końcem przez Rafała Milczyńskiego, co spowodowało, że przyjezdni nie mieli czasu na celną odpowiedź, więc oba zespoły czekała dogrywka.

Tam ponownie goście zdobyli kilka punktów zaliczki, a Obra znowu goniła wynik. Na 20 sekund przed końcem gospodarze przegrywali 3 oczkami, wtedy po udanej zbiórce w ataku szaloną "trójką" niemal z półobrotu popisał się Paweł Ciążkowski doprowadzając tym samym do drugiej dogrywki.

Tam ponownie goście zbudowali sobie przewagę dzięki rzutom za 3 punkty. Pomimo niesamowitej skuteczności Pawła Ciążkowskiego w tej części gry, Kościaniacy nie byli w stanie odrobić strat po raz trzeci. Ostatecznie po dwóch dogrywkach Intermarche II Zielona Góra wygrywa 119:133. Jest to pierwsza porażka Obry na własnym parkiecie w tym sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto