W Gorzyczkach powstaje tor do jazdy na rolkach [FOTO]

Razem można więcej. Tą maksymę wzięli sobie do serca mieszkańcy dwóch wsi w gminie Czemiń, którzy od lat wspólnie działają na rzecz swoich „małych ojczyzn”. Dzięki integracji i solidarności, a także zaangażowani wielu osób, mieszkańcom wsi udało się zrealizować wiele ciekawych pomysłów. Ostatni z nich to tor do jazdy na rolkach. Chyba pierwszy tego typu obiekt we wsi w Wielkopolsce, bo o ile w miastach to nie jest żadna sensacja, a tyle o wsi z torem rolkowym do tej pory głośno nie było. - To nasze dziecko, wspólne. Dzieło mieszkańców Gorzyczek i Nowego Gołębina - mówi sołtys Gorzyczek Andrzej Wawer.

Z sołtysem spotkaliśmy się na terenie „Przystani Wiejskiej”, czyli centrum rekreacyjnym obu wsi. Teren znajduje się na końcu jednej i początku drugiej wsi. W dawnej szkole podstawowej obie wsie mają świetlicę wiejską, a obok „Przystań”, czyli miejsce na integrację z placem zabaw, boiskiem, a teraz z 126 metrowym torem do rolek.

- Pomysł narodził się kiedy zobaczyliśmy, że dzieci jeżdżą na rolkach po drodze powiatowej. Tu jest spory ruch. Pomyśleliśmy, że trzeba coś zorganizować. Gorzyczki mają już doświadczenie w tego typu akcjach. - Boisko powstało lata temu w czynie społecznym. Udzielali się mieszkańcy naszych wsi. Potem powstał plac zabaw. W 2014 roku wzbogaciliśmy się o przystań wiejską, czyli zadaszone wiaty do siedzenia, grill betonowy i miejsce na ogniska. Wtedy pieniądze pochodziły m.in. z PROW, a koszty inwestycji wynosiły ponad 50 tysięcy. Aby pozyskać pieniądze, wieś musiał napisać tzw. strategię rozwoju. Teraz Gorzyczki ponownie skutecznie powalczyły o pieniądze z funduszy marszałkowskich w ramach konkursu „Pięknieje Wielkopolska Wieś”. Na ponad 300 złożonych wniosków ten z Gorzyczek zajął 1 miejsce. Resztę pieniędzy na budowę toru dołożyła gmina. W projekcie musiano uwzględnić pracę i zaangażowanie własne mieszkańców. - I znowu wspólnie jako dwa sołectwa daliśmy radę. Pracowali tutaj mieszkańcy i Gorzyczek i Nowego Gołębina. Mimo niesprzyjającej aury i deszczów udało nam się wylać betonowy tor. Teraz czas na wylanie asfaltu i nasadzenia - mówi Piotr Mylka, sołtys Nowego Gołębina i radny gminy Czempiń.

Piotr Mylka mocno angażował się w pracy. - Praktycznie doglądał robót codziennie - mówi Andrzej Wawer. Na wylanie toru przeznaczono około 32 metry sześcienne betonu. Tor wygląda profesjonalnie i ma kilka zakrętów oraz rondo. - Tutaj w środku będzie nasadzona zieleń - mówią obaj sołtysi i pokazują także miejsce, gdzie wkrótce chcą zacząć stawiać drewnianą wiatę. - Jak będzie wiata, to nie będzie problemu kiedy spadnie deszcz w czasie sołeckich imprez. Mamy co prawda namioty, ale są już wysłużone - mówi Piotr Mylka.

Teraz mieszkańcy obu sołectw czekają na poprawę pogody i wylanie asfaltu. Potem będzie już można szaleć na rolkach do woli. Czy tor będzie miał „wzięcie”? Sołtysi liczą na duże zainteresowanie.