Drogowcy nie mieli wyjścia, gdy tylko śniegu zaczęło przybywać trzeba było uruchomić pługi. Ciężki sprzęt pracował niemal całą noc. - Najbardziej zależało nam na tym, żeby drogi były przejezdne przed porannym szczytem komunikacyjnym. Nie chcieliśmy sytuacji, w której ktoś nie mógłby dojechać do pracy lub szkoły - wyjaśnia Jerzy Frąckowiak, naczelnik wydziału działalności gospodarczej i ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim Kościana. - Do dyspozycji mamy pięć pługów do odśnieżania dróg oraz dwa na chodniki. Tej nocy pracowały wszystkie.
- Ostatnia noc była ciężka - przyznaje Dariusz Korzeniowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kościanie. - Od godziny dwudziestej do rana jeździło po drogach powiatowych 9 pługów. Teraz puściliśmy w ruch 3 piaskarki, bo śnieg zaczyna topnieć i będzie się robić ślisko.
Zobacz też: Prognoza pogody na wtorek,19 II
Tymczasem samorządy przyznają, że pieniądze zaplanowane na ten rok na odśnieżanie już się skończyły. - Jeszcze w lutym dołożyliśmy około 40 tysięcy złotych na odśnieżanie - przyznaje Michał Jurga, burmistrz Kościana. - Wydaliśmy już wszystko, co zostało zaplanowane w budżecie na ten cel, będziemy musieli wygospodarować dodatkowe pieniądze, chociażby po to, by zabezpieczyć się przed atakiem zimy w listopadzie i grudniu tego roku - dodaje Andrzej Jęcz, kościański starosta.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?