Pismo, które trafiło do prokuratury było anonimowe. Jego autor informował, że burmistrz Czempinia Dorota Lew-Pilarska wraz w inspektorem nadzoru budowlanego złamała prawo dokonując odbioru nowego orlika, który został wybudowany przy gimnazjum w Borowie. Zdaniem autora pisma, boisko powstało niezgodnie z projektem, a zatem dokonując jego odbioru burmistrz i inspektor nadzoru budowlanego poświadczyli nieprawdę.
- Sprawa ta kosztowała mnie sporo nerwów, a urzędników wiele dodatkowej pracy - komentuje Dorota Lew-Pilarska. - Trzeba było skopiować wszystkie dokumenty dotyczące budowy orlika i potwierdzić ich zgodność z oryginałem. Do prokuratury wysłaliśmy 9 segregatorów dokumentów. Zastanawia mnie tylko, kto jest autorem tego donosu, tyle razy przecież wyjaśnialiśmy i tłumaczyliśmy kwestie związane z powstawaniem orlika.
Zobacz też: Wcześniejsze wydarzenia z Czempinia
Boisko przy gimnazjum w Borowie powstało w ubiegłym roku. Podczas budowy orlika po gminie rozeszła się wieść, że nawierzchnia boisk jest nierówna, ale władze gminy zdecydowanie zaprzeczyły tym pogłoskom, przekonując, że kompleks kontrolował inspektor nadzoru budowlanego i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Prokuratorskie postępowanie wszczęte na podstawie anonimu, zostało umorzone.
- Pierwszy raz znalazłam się w takiej sytuacji - przyznaje burmistrz Czempinia. - Każdego jednak, kto chciałby wysłać kolejne pismo zaczynające od słów: "Uprzejmie donoszę, że... " niech pamięta, że zawsze w swych działaniach kieruję się literą prawa i niczego nie wskóra.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?