Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa kolejne zwycięstwa. BC Obra wiceliderem!

Łukasz Kaczmarek
BC Obra Kościan
W minionym tygodniu rozegrane zostały dwie kolejki II ligi grupy A koszykarzy. Dwa kolejne zwycięstwa padły łupem BC Obry. Kościaniacy wygrali ze Sklepem Polskim MKK Gniezno i Domino Inowrocław.

Pierwsza potyczka miała miejsce w środę. Nasza drużyna wybrała się na trudny teren do Gniezna. Mimo to, goście od samego początku ruszyli do natarcia. W niespełna 5 minut zbudowali pokaźną przewagę. Po dwóch celnych rzutach wolnych Pawła Ciążkowskiego, na tablicy widniał rezultat 17:2. Gospodarze otrząsnęli się dopiero w drugiej kwarcie, którą zresztą wygrali, a zniwelowanie strat do pięciu punktów przed przerwą mogli zawdzięczać niezwykle skutecznemu Markowi Sobkowiakowi. W trzeciej ćwiartce tylko przez moment zrobiło się niebezpiecznie. Gospodarze po trójce Emila Rau przegrywali tylko 41:43. W kolejnej fazie przyjezdni grali już nieco uważniej w defensywie i znacznie lepiej w ataku. Po 30 minutach, BC Obra prowadziła 61:51. W ostatniej odsłonie kontrolowali boiskowe wydarzenia. Wynik końcowy na 78:63 ustalił efektownym rzutem trzypunktowym najskuteczniejszy w naszych szeregach, Waldemar Kabat.

Punkty dla BC Obry zdobywali: Kabat 28, Ciążkowski 19, Sroczyński 9, Majchrzak 7, Kaczmarek i Stankowski po 6 oraz Kiszka 3.

W sobotę doszło do kolejnego spotkania o punkty, tym razem w hali sportowej im. F. Ratajczaka w Kościanie. BC Obra podejmowała ekipę z czołówki, a mianowicie inowrocławskie Domino. Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando miejscowych, którzy aż czterokrotnie trafiali do kosza za trzy punkty. Po 10 minutach mieliśmy 24:14. Przewaga naszego zespołu zaczęła topnieć z początku drugiej ćwiartki. Po dwójce Juliusza Barańskiego zrobiło się 24:19. Co prawda, podopieczni Witolda Ratajczaka odskoczyli rywalowi, ale nie na długo. W następnych fragmentach meczu brakowało skuteczności. Na 43 sekundy przed zakończeniem pierwszej połowy, goście objęli przodownictwo 29:28. Ostatnie słowo przed zejściem do szatni należało jednak do kościaniaków, a konkretnie Huberta Ratajczaka, którzy rzucił za trzy. Trzecia część tylko na starcie była wyrównana. Po celnym rzucie dystansowym Stanisława Kiszki, BC Obra prowadziła 36:35 i tego prowadzenia nie oddała do samego końca. Przed decydującą kwartą było 50:40. W niej, gospodarze zagrali fenomenalnie i nie pozostawili złudzeń inowrocławianom. Po 35 minutach mieliśmy 62:42. Ostatecznie, kościaniacy wysoko wygrali z Domino 74:52.

Punkty dla BC Obry zdobywali: Kabat 20, Kiszka 17, Ciążkowski 9, Sroczyński 8, Kaczmarek i Majchrzak po 6, Stankowski 4, Ratajczak 3 oraz Konieczny 1.

Po zwycięstwach nad Gnieznem i Inowrocławiem, BC Obra została wiceliderem tabeli. O kolejne dwa punkty nasi koszykarze powalczą w środę, 31 stycznia. Wtedy zmierzą się we Władysławowie z SMS PZKosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto