Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obra zakończyła sezon porażką w Międzychodzie

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Piłkarska jesień została przedłużona o jeszcze jeden weekend, już grudniowy. Jeszcze raz zagrała Obra 1912 Kościan, która odrobiła jednak zaległości z 17 kolejki spotkań, rozgrywając swój ostatni mecz tego roku w Międzychodzie.

Przed dwoma tygodniami nad stadionem Warty przeszła śnieżyca, która zasypała murawę i mecz ten odwołano, Początkowo poinformowano, że do kolejnego podejścia do meczu dojdzie dopiero w marcu przyszłego roku. Aura okazała się jednak łaskawa i oba zespoły zagrały ze sobą w pierwszy weekend grudnia. Oba zespoły bardzo chciały ten stary rok pożegnać godnie. Oba potrzebowały punktów. Warta była pod kreską, a Obra tuż nad strefą zagrożoną. Goście bardzo szybko zostali zaskoczeni, bo już w 13 minucie do bramki Kościaniaków trafił Patryk Smolarek. Obra dążyła do wyrównania i dokładnie 20 minut później dopięła swego po strzale Piotra Sznabla. Po 45 minutach nie było źle, bo był remis, który nie krzywdził żadnej ze stron. Po zmianie stron znów dość szybko do protokołu meczowego wpisali się miejscowi. W 50 minucie Warciarze ponownie prowadzili, gdy na listę strzelców wpisał się Bartosz Świątek. Obra starała się znów odrobić minimalne straty, ale brakowało ostatniego podania, bądź dokładności. W decydujących fragmentach spotkania znów uaktywnił się po stronie gospodarzy wymieniony już strzelec pierwszej bramki w spotkaniu – Patryk Smolarek, któy zamknął to spotkanie dwoma kolejnymi bramkami, co dało pewne i wysokie zwycięstwo Warcie 4:1. Warta dzięki tej wygranej wydostała się ze strefy zagrożonej i przy okazji przeskoczyła Obrę, która zajmuje ostatnie, bezpieczne miejsce w tabeli IV ligi.

Do poprawki

To była słaba jesień w wykonaniu piłkarzy z Kościana. Minimalna przewaga nad strefą spadkową, to na pewno nie jest to, czego oczekiwał po swoich piłkarzach trener Krzysztof Knychała. 5 zwycięstw, 4 remisy i 9 porażek, to cały bilans zasłużonego klubu z Kościana. Uwagę zwraca też fakt, że Obra nie dysponowała jesienią zbyt dużą siłą rażenia. Wręcz przeciwnie, miała spore problemy ze zdobywaniem bramek.W 18 meczach trafiała do siatki rywala tylko 22 razy. To niewiele. Patrząc na całą stawkę drużyn, to pod tym względem gorsze były tylko dwie drużyny (LKS Gołuchów – 21 bramek i Polonia 1908 Marcinki Kępno – 19). Wiosną Obra musi popracować nad skutecznością, a być może poszukać wzmocnienia, a więc piłkarza, który da drużynie kilka trafień i wzmocni siłę ofensywną zespołu. Tego jesienią Obrze trochę brakowało, stąd niska lokata na koniec roku. Zima w Kościanie nie będzie więc spokojna. To będą długie wieczory, podczas których w klubie będą się zastanawiać nad tym, co zrobić, by na koniec sezonu nie drżeć o to, czy zespół zachowa ligowy byt. Póki co nie wygląda to dobrze, ale wszystko można jeszcze uratować wiosną, bo rywale są na wyciągnięcie ręki.

Marcinkowski najskuteczniejszy

Jesienią w zespole Obry najskuteczniejszym graczem był Tomasz Marcinkowski, który zdobył 6 z 22 bramek zdobytych przez całą drużynę. Cztery dołożył Kacper Borowiak. Na tle tych, którzy strzelali w lidze najczęściej to niewiele, co tylko potwierdza to, co napisaliśmy obok. Brakuje bramek, brakuje zwycięstw, by móc minioną jesień zaliczyć do udanych. Dodajmy, że piłkarze powrócą do gry 18 marca. Obra rozpocznie wiosnę od meczu przed własną publicznością z będącą na przedostatnim miejscu zespołem z Kępna. Mecz od razu bardzo istotny, bo oba zespoły dzieli zaledwie punkt... Ścisk w dole tabeli jest niasamowity. Ostatni 18 zespół tabeli (SKP Słupca) ma 15 punktów a zajmująca 11 lokatę Tarnovia Tarnowo Podgórne – 22. Wskoczyć bliżej środka tabeli można i to bardzo szybko, ale bezprzecznie wiosną trzeba zagrać lepiej i pokazać to co ma się najlepszego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto