Zwycięska passa Obry przerwana

Spotkanie rozpoczęło się w sposób wymarzony dla przyjezdnych. Już w 7. minucie, niefrasobliwość formacji defensywnej miejscowych wykorzystał Damian Siek. Chwilę potem, wynik podwyższył najskuteczniejszy strzelec LKS, Krystian Benuszak i po zaledwie kwadransie gry mieliśmy 0:2. Tego scenariusza chyba nikt się nie spodziewał. Po fatalnym początku, Obra zabrała się do odrabiania strat. Najlepszą sytuację zmarnował w 43. minucie Maciej Przewłocki, który uderzył z około 16 metrów nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Marcina Żółtka. Do przerwy jednak mieliśmy 0:2.

Od samego początku drugiej odsłony zaatakowali gospodarze. W 50. minucie do siatki trafił Dawid Ratajczak, ale sędzia gola nie uznał dopatrując się spalonego. To co nie udało się popularnemu „Małemu”, udało się Szymonowi Słomie. Zawodnik pojawił się na placu w 62. minucie i już 180 sekund po wejściu na murawę zdobył bramkę kontaktową, dającą nadzieje na uzyskanie korzystnego rezultatu w tym meczu. W 71. minucie, do wyrównania mógł doprowadzić Igor Rudawski. Jego uderzenie głową po dobrze wykonanym rzucie rożnym, wybronił Żółtek. Nieco później, przysłowiową setkę zmarnował Daniel Tomaszewski. W doliczonym czasie gry, arbiter ponownie tego dnia nie uznał gola dla naszego zespołu. Tym razem pecha miał Krzysztof Chwaliszewski. W momencie strzału, sędzia zagwizdał po raz ostatni i nie zaliczył trafienia. Ostatecznie, Obra przegrała z LKS 1:2 i spadła w ligowej tabeli na siódme miejsce.

Skład Obry 1912 Kościan: Jan Wojnowski - Krzysztof Chwaliszewski, Jakub Jandy, Dawid Jarka, Mariusz Józefiak (46. Maciej Pierzyński), Igor Rudawski, Piotr Sznabel, Dawid Ratajczak, Maciej Przewłocki (73. Daniel Tomaszewski), Jakub Płotkowiak (80. Michał Gelert), Filip Tylczyński (62. Szymon Słoma).

Szczegółowe informacje w "Faktach Kościańskich"