Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy po sześciu minutach gry prowadzili 4-0. Kościańska drużyna pierwszą bramkę tego dnia zdobyła dopiero w siódmej minucie za sprawą celnego rzuty Damiana Krystkowiaka. Gospodarze odpowiedzieli momentalnie, a bramkę zdobył Wojciech Hrycak. Chwilę później drugą bramkę dla Tęczy zdobył Dawid Graf, jednak kolejne trzy bramki padły łupem zawodników ze Świebodzina i w dwunastej minucie gry Tęcza Przegrywała 8:2. Od tego momentu gra zawodników z Kościana zaczęła się lepiej układać. Bramki dla Tęczy zdobyli kolejno Kamil Napierkowski i Damian Krystkowiak a dodatkowo rzut karny zmarnował zawodnik gospodarzy Marcin Nowicki. Tęcza cały czas odrabiała straty i na trzy minuty przed końcem pierwszej części gry po trzech bramkach Kamila Napierkowskiego zbliżyła się do drużyny ze Świebodzina na jedną bramkę. Minutę przed końcem po raz kolejny z linii siódmego metra pomylił się Marcin Nowicki a Kamil Napierkowski chwilę przed końcową syreną doprowadził do remisu i obie drużyny do szatni schodziły przy wyniki 12:12.
Druga połowa rozpoczęła się od trafienia niezawodnego tego dnia Kamila Napierkowskiego. Minutę później okazję do wyrównania miał Kamil Nogajewski, jednak nie wykorzystał on rzutu karnego. Od stanu 14:14 Tęcza Kościan zaczęła wychodzić na prowadzenie. Podopieczni Dawida Nowaka zdobyli trzy bramki z rzędu nie tracąc przy tym żadnej. Zew Świebodzin nie zamierzał się poddawać i ruszył do odrabiania strat. Po bramkach Marcina Nowickiego z rzutu karnego i Kamila Nogajweskiego przewaga Tęczy wynosiła jedną bramkę. W czterdziestej dziewiątej minucie meczu okazję do wyrównania stanu meczu miał Marcin Nowicki, ale i tym razem z linii siedmiu metrów nie udało mu się pokonać bramkarza Tęczy. Niewykorzystany rzut karny w tym momencie meczu był kluczowy. Gospodarze jakby się podłamali a Tęcza Kościan ruszyła do ataku. Bramki Daniela Olajnika, Eryka Napieralskiego oraz dwie Kamila Napierkowskiego pozwoliły Tęczy objąć pięciopunktowe prowadzenie. W ostatnich sześciu minutach meczu drużyna ze Świebodzina próbowała jeszcze odrabiać starty, jednak zabrakło na to czasu. Ostatecznie Tęcza Kościan pokonała na wyjeździe Zew Świebodzin 24:22. Kolejny mecz o ligowe punkty kościańska drużyna rozegra w sobotę szóstego kwietnia. Do Kościana przyjedzie zajmujący ostatnie miejsce w ligowej tabeli Start Konin. W pierwszym spotkaniu kościańska drużyna niespodziewanie przegrała w Koninie. Będzie to, więc idealna okazja do rewanżu.
Trener Dawid Nowak po meczu: Był to mecz walki i agresywnej obrony. Na to jednak byliśmy nastawieni. Początek meczu to była wojna nerwów, w której lepiej radzili sobie gospodarze. Pomimo słabego początku konsekwentnie graliśmy swoje, a kiedy Adam Noskowiak zaczął odbijać w bramce zaczęliśmy odrabiać stary. Po przerwie wyszliśmy na czteropunktowe prowadzenie. To bodajże pierwsza wygrana Tęczy w Świebodzinie, więc radość była ogromna. Klasą samą dla siebie byli kibice, dzięki którym czuliśmy się jak w domu.
Bramki dla Tęczy zdobyli: Kamil Napierkowski i Damian Krystkowiak po 7, Dawid Wesołek i Dawid Graf po 3, Daniel Olejnik 2, Wojciech Weiss oraz Eryk Napieralski po 1.
Shaquille O'Neal o karierze DJ-a: Są tylko dwie dziedziny, które tak przyciągają ludzi - sport i muzyka. Udało mi się zdominować obie
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?