Obra znów zarasta. Problem dla kajakarzy!

Obra znów zarasta, jest to problem dla kajakarzy

Przyszło wreszcie prawdziwe lato, rozpoczęły się wakacje i zapowiadane są ponad 30-stopniowe upały. Pogoda jest więc idealna do spędzenia aktywnie wolnego czasu. Rewelacyjnym miejscem do ochłodzenia się jest Obra, po której można pływać kajakami... tyle, że niestety jest to ostatnio praktycznie niemożliwe, a co najmniej znacznie utrudnione.

Kanał Obry, co mogliśmy obserwować już w ciągu ostatnich kilku lat, znowu zaczyna zarastać roślinnością. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, ale niestety stan wody w rzece jest bardzo niski. Mieszkańcy coraz bardziej obawiają się, że powtórzy się sytuacja między innymi sprzed dwóch lat, kiedy to ryby zaczęły się dusić. Sytuację starali się opanować strażacy „mieszając” wodę i ją napowietrzając, jednak sytuacja i tak była bardzo zła. Przyducha spowodowana była właśnie bardzo niskim stanem wody, bujnie rozrastającą się roślinnością i upałami. W tym roku sytuacja może się powtórzyć. Niestety stan Obry pozostanie niski, a to z powodu trwającego remontu „mostków”. - W najbliższym czasie musi on pozostać niski ze względów bezpieczeństwa - wyjaśnia Maciej Kasprzak, zastępca burmistrza Kościana. Czy więc Obrze znów grozi przyducha?

Niski stan i roślinność na rzece to także powód do zmartwień dla miłośników pływania kajakami. Przykładem może tu być spływ kajakowy z okazji „Nocy Świętojańskiej”, który zaplanowany został na piątek, 23 czerwca. Niestety jak poinformowali organizatorzy „w związku z niskim poziomem wody i dużym zarośnięciem Kanału Obry spływ kajakowy w Noc Świetojańską zostaje odwołany”. Spływ miał odbyć się głównie poza Kościanem, jednak i w naszym mieście trudno znaleźć miejsce do popływania, ponieważ część dotychczasowych tras jest niedostępna. Powodem tutaj znów jest remont „mostków”. Władze miasta proponowały, aby większość spływów organizować od „łazienek” poza miasto, ale to właśnie tam Obra zarasta najbardziej.

Postanowiliśmy zapytać więc władz miasta, czy mają jakiś sposób na zapobiegnięcie kolejnej katastrofie. Okazuje się jednak, że miasto jednak może jedynie regulować poziom wody, otwierając i zamykając jazy, a jak już wspomnieliśmy poziom wody musi być niski z powodu remontu „mostków”.

Za wykaszanie roślinności na rzekach i kanałach odpowiada Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Jak poinformował nas jednak zastępca burmistrza, według najnowszych informacji, które udało mu się zdobyć, roślinność na Obrze ma zostać w najbliższym czasie wykoszona. Nie trzeba będzie więc, jak w ostatnich latach czekać aż do 15 sierpnia, być może więc uda się zapobiec śnięciu ryb i przywrócić spławność Kanałowi Obry.

2. Klimatyzacja - dobro czy zło?

(Źródło: Agencja TVN)