Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmigiel: nauczyciel historii zaraził uczniów gimnazjum nową pasją - garncarstwem

Anna Szklarska-Meller
Najpierw było koło. Garncarskie koło. Miało być takim szkolnym eksponatem, żeby gimnazjaliści zobaczyli jak to kiedyś z tym lepieniem garnków było. Marcin Zalisz, uczeń śmigielskiego gimnazjum szybko wpadł jednak na pomysł, żeby to koło wypróbować. I zaczęło się. Teraz uczniowie, do spółki z nauczycielem historii prawie na każdej przerwie nie robią nic innego, jak tylko... garnki lepią.

Z tym kołem to wcale nie była taka prosta sprawa. - Jego konstruowanie trwało trzy lata - mówi Krzysztof Chudak, nauczyciel historii z Gimnazjum im. Konstytucji 3 Maja w Śmiglu. - Pracowało przy tym kilkoro uczniów, ale dzieło dokończyli Szymon Jagodziński i Jakub Kamieniarz. Szybko okazało się, że koło nie będzie tylko eksponatem, bo uczniowie zaraz wpadli na pomysł żeby je wypróbować.

Pierwszy lepienie garnków zaproponował Marcin Zalisz. - Fajna sprawa. Trzeba się skupić na pracy, ale jednocześnie to bardzo odpręża. No i można się trochę pobawić w błocie - śmieje się Marcin. Szybko dołączyli do niego Maciej Migdałek i Kacper Szwarc. Od trzech miesięcy chłopcy niemal każdą przerwę spędzają przy garncarskim kole.

W przypadku śmigielskich gimnazjalistów świetnie sprawdza się powiedzenie, że "nie święci garnki lepią". Trzeba jednak od razu dodać - to wcale nie jest taka łatwa robota. Glinę uczniowie przynoszą sami. - Nie może być za mokra, ale też nie za sucha - wyjaśnia Krzysztof Chudak. - Podczas pracy trzeba ją polewać wodą. Gotowe garnki suszymy na słońcu, bo specjalnego pieca nie mamy, a szkoła nie jest raczej odpowiednim miejscem na rozpalanie ogniska.

Zobacz też: Festyn w śmigielskim gimnazjum i podsumowanie akcji "Oddaj z kości garść miłości" [zdjęcia]

Na razie gimnazjaliści i ich nauczyciel wiedzę na temat garncarstwa czerpią z internetu. Pilnie oglądają filmy instruktażowe, które można znaleźć w sieci. - Pod koniec maja jedziemy do Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, na specjalne warsztaty. To bardzo trudne rzemiosło i na razie daleko nam do doskonałości. Jestem jednak przekonany, że za rok będziemy mieli w szkole prawdziwych fachowców - dodaje Krzysztof Chudak.

Efekty garncarskiej pasji uczniów śmigielskiego gimnazjum można było oglądać podczas szkolnego festynu. Każdy chętny mógł też sam spróbować swych sił, albo podpatrzeć jak robią to Marcin, Maciej lub Kacper. Niektórzy z zainteresowaniem oglądali, jak z bezkształtnej kupki gliny powstają dzbanki i kubki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto